Mglisto i ciemno

Tak czasami bywa, że nosimy w sobie jakieś pomysły na zdjęcia lecz okoliczności przyrody nie pozwalają na ich realizację. A to pogoda nie taka, czasu nie ma, nikogo pod ręką kto mógłby pomóc, etc. Wielokrotnie jadąc drogą krajową 79 widziałem budynek starej nastawni kolejowej. Dzisiaj pozostał już po nim właściwie  sam szkielet. Złomiarze usunęli z niego wszystko co tylko przedstawiało jakąkolwiek wartość, powyrywali nawet przewody ze ścian. Zostały gołe mury, z dziurami po oknach i dach, w środku ściany z łuszczącą się farbą i hulający wiatr. Wielokrotnie przejeżdżając tamtędy zastanawiałem się jak ten budynek wyglądałby w nocy i mgle. Wczoraj szczęśliwie nałożyło się na siebie kilka spraw: wolny wieczór, silna mgła i mój brat, który również miał trochę wolnego czasu. Niewiele się zastanawiając załadowaliśmy sprzęt i w drogę.Wyjazd miał głównie na celu przetestowanie różnych sposobów oświetlenia budynku we mgle. Pierwszą rzeczą, która przyszła mi do głowy było świecenie lampami wewnątrz budynku w taki sposób, aby światło wychodzące przez okna na zewnątrz tworzyło mięsiste smugi świetlne, same zaś otwory okienne były bardzo jasne, wręcz przepalone. Pierwsze zdjęcie to taka właśnie przymiarka, mój brat biegał po budynku z lampą błyskową i wielokrotnie odpalał ręcznie, świecąc na zewnątrz przez większość otworów okiennych.  Dwa następne zdjęcia to tylko niewiele zmodyfikowane wersje poprzedniego; dodatkowo odpaliłem drugą lampę z założonym niebieskim żelkiem, w drugim użyłem iskier opisanych w jednym z moich poprzednich wpisów. I ostatnie zdjęcie z trochę innym setupem, lampa odpalana była na zewnątrz budynku i ukryta za jego krawędziami w taki sposób aby światło skierowane na boki rozświetliło mgłę i podkreśliło kontur budynku. Dodatkowo światła przejeżdżających drogą samochodów tworzyły miękką poświatę, która lekko podświetliła cały budynek.  Oświetliłem poza tym jeszcze wnętrze budynku na parterze latarką.

 

 

 

 

 

 

Powyższe zdjęcia traktuję raczej jak coś w rodzaju szkicu, rozgrzewkę przed właściwą sesją. Szczególnie korekty będzie wymagało kadrowanie, precyzyjne oświetlenie pewnych fragmentów budynku, na pewno wykonam jakieś ujęcia wewnątrz. Niestety mieliśmy jednak za mało czasu aby dokładnie przetestować wszystkie pomysły. Już w domu przyszły mi do głowy dalsze pomysły na ujęcia i światło. Niestety większość wymaga równie mocnej mgły i trzeba będzie zgrać ze sobą sprawy, o których wspominałem na początku. Poza tym, last but not least w takich warunkach bezlitośnie zostały obnażone wszelkie wady mojego niemłodego już sprzętu, tzn. silne szumy matrycy i niska dynamika. Podsumowując jestem raczej średnio zadowolony z powyższych ujęć, no, może z wyjątkiem ostatniego, które w jakiś tam sposób oddaje klimat miejsca. Myślę jednak, że stosując odpowiednie oświetlenie (więcej lamp błyskowych) i kadrując w bardziej przemyślany sposób uda mi się to wszystko poprawić. Mam nadzieję, że uraczę Was niebawem zdjęciami stojącymi na wyższym poziomie.
Wszystkie zdjęcia ISO 100, 30 s, F2,8.

4 thoughts on “Mglisto i ciemno

    1. Mnie również, właściwie całą sesję traktowałem jako przymiarkę przed właściwą. Teraz muszę znów poczekać na sprzyjające warunki pogodowe 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *