W naszym ogrodzie

Wakacje na półmetku, kurorty turystyczne pękają w szwach, powstają petabajty zdjęć, których potem nikt nie obejrzy. Ludzie pokonują tysiące kilometrów do modnych lokalizacji, by potem pochwalić się przed znajomymi „Byłem tam!” Aparatem posługujemy się (myślę, że większość z nas) jak[…]

Kontynuuj czytanie …

Pełne zanurzenie!

Od dawna przymierzałem się do zrobienia serii zdjęć kwiatów zanurzonych w wodzie. Temat rozpracowałem połowicznie fotografując kwiaty zamrożone w lodzie jednak chciałem jeszcze zmierzyć się z tym żywiołem w stanie płynnym. Okazja nadarzyła się w momencie gdy Benedicto pożyczył mi[…]

Kontynuuj czytanie …

Pali się!

Robiąc ostatnio zdjęcia zamarzniętych kwiatów pomyślałem, że może warto było by przymierzyć się do sfotografowania roślin potraktowanych innym żywiołem. Od razu pomyślałem o ogniu jako przeciwieństwie lodu. Jakiś czas zajęło mi przemyślenie tego, w jaki sposób mógłbym to sfotografować. Będąc[…]

Kontynuuj czytanie …