Głowa do góry

Czyli o panoramach pionowych słów kilka

Większość z Was zapewne pomyśli, że coś mi się pokręciło. Jak to? Przecież panorama dla większości z nas to obraz, który posiada szerokość znacznie większą niż wysokość i oddaje w ten sposób naturalny sposób oglądania otaczającego świata. Niby racja, lecz jednak nie zawsze tak bywa, dajmy na to podziwianie architektury sakralnej. Pierwszym odruchem jest zadzieranie głowy i podziwianie przestrzeni wypełnionej szczegółami architektonicznymi znajdującymi się powyżej linii wzroku. Spotykamy się często z takimi sytuacjami. Na fotografiach zamieszczonych w tym wpisie starałem się ująć taki sposób oglądania. Chciałem również przez pionowy format i kąt widzenia ponad 180 stopni sprawić, że inna perspektywa patrzenia zadziała inspirująco na sposób oglądania otaczającego świata, który nie ukrywajmy, u większości ludzi jest bardzo pobieżny. Można powiedzieć wręcz, że wielu ludzi patrzy, ale nie widzi tego, na co patrzy, na co dzień posługujemy się raczej pamięcią niż analizujemy wszystko, co do nas dociera. Ja też nie należę do wyjątków, lecz gdy fotografuję, wtedy zwracam uwagę na szczegóły i otoczenie. Dobrze, przejdźmy więc do rzeczy.

Aby jak najlepiej wykonać w miarę poprawne zdjęcia panoramiczne trzeba się do tego solidnie przygotować. Idealnie byłoby wyposażyć się w głowicę do zdjęć panoramicznych. Wprawdzie można próbować robić ze statywu i standardowej głowicy, a nawet próbować z ręki, jednak trzeba wykonać o wiele więcej zdjęć i nie każdy program do składania panoram poradzi sobie w takiej sytuacji. Drugim, istotnym czynnikiem, gdy mamy odpowiednią głowicę, jest ustawienie tzw. punktu nodalnego. Jest to punkt, umiejscowiony na osi optycznej obiektywu, wokół którego obrót nie powoduje efektu paralaksy, czyli zmiany położenia względem siebie obiektów, znajdujących się w różnej odległości od aparatu. Punkt nodalny dla konkretnego obiektywu należy dobrać eksperymentalnie. Bardzo dobrze wytłumaczony jest ten temat pod TYM adresem. Należy zauważyć, że dla różnych obiektywów punkt nodalny będzie znajdował się w trochę innym miejscu. Również dla obiektywów typu zoom może się różnić w zależności od ustawionej ogniskowej. Jest to szczególnie istotne  w przypadku gdy fotografujemy przestrzeń rozciągającą się od miejsca, gdzie stoi statyw, aż po horyzont i zenit. Ilość zdjęć jakie musimy wykonać uzależniona jest od ogniskowej obiektywu oraz od rozpiętości panoramy. Jeśli interesuje nas jedynie „poszerzenie horyzontu”, który obejmuje obiektyw wystarczą 3, może 4 zdjęcia. Jeśli interesują nas panoramy sferyczne, czyli obejmujące cały obszar widzenia otaczający nas, wtedy ilość zdjęć może wynieść nawet kilkadziesiąt. W drugim przypadku najlepiej sprawdzają się obiektywy typu „rybie oko”, o kątach widzenia 150-180 stopni, wtedy wystarczy zrobić 6 zdjęć i sprawa załatwiona. Ja, dysponując obiektywem o ogniskowej odpowiadającej 28mm musiałem w niektórych przypadkach wykonać ponad 40 zdjęć. Poniżej przedstawiam mój setup do zdjęć panoramicznych.

 

Jak widać, zastosowałem tanią głowicę, którą kupiłem u naszych, chińskich przyjaciół (koszt koło 80-100 zł). Głowica nie ma wbudowanej poziomicy, więc posłużyłem się małą, 3-osiową poziomicą służącą do założenia na sanki aparatu. Wypoziomowanie głowicy jest ważne, warto o tym pamiętać. Przydatny będzie również wężyk zdalnego wyzwalania do aparatu. Z doświadczenia wiem, że duże znaczenie ma również jakość użytego statywu. Powinien być na tyle sztywny, aby manipulacje głowicą nie powodowały przypadkowego przestawiania się jego położenia. Dotyczy to szczególnie tanich głowic kulowych, w których blokada położenia potrafi przestawić się w najmniej spodziewanym momencie. Przedstawiona powyżej głowica posiada możliwość regulacji punktu nodalnego przy pomocy sanek z zębatką i pokrętłem oraz blokadą. 

Teraz kilka wskazówek technicznych dotyczących samego robienia zdjęć składowych:

  • ustawiamy statyw z głowicą i aparatem w interesującym nas miejscu
  • poziomujemy głowicę, najlepiej gdy przymocowana jest do standardowej głowicy kulowej
  • ustawiamy wszystkie funkcje manualnie, czyli naświetlanie M, ostrzenie ręczne, balans bieli ręczny, dopasowany do warunków panujących w danym miejscu
  • dobieramy naświetlenie, uwzględniając rozpiętość tonalną otoczenia, czyli staramy się nie dopuścić do sytuacji, że np. dobierzemy naświetlenie na obiekt w cieniu, a potem, fotografując niebo wyjdzie nam biała plama. Alternatywą jest wykonanie serii zdjęć w każdym położeniu głowicy i zmontowanie z każdego ujęcia obrazu HDR. Ważne jest takie dobranie odległości ostrzenia i przysłony aby zakres ostrości był jak największy. Przydaje się tutaj znajomość odległości hiperfokalnej
  • wykonujemy zdjęcia kręcąc głowicą. Ja robię to w taki sposób: najpierw ustawiam aparat na wprost i maksymalnie w dół, wykonuję zdjęcia kręcąc głowicą w osi pionowej i dbając o to, aby zachować przynajmniej 20% zakładki, w których sąsiednie obrazy nachodzą na siebie, po wykonaniu pełnego obrotu przestawiam głowicę w osi poziomej wyżej, znów robię pełny obrót wykonując zdjęcia, potem znów ustawiam głowicę wyżej itd. aż pokryję zdjęciami całą przestrzeń dookoła.

Dobrze, mam już wykonane zdjęcia. Teraz obróbka, równie ważna jak poprzedni etap. Niezwykle istotnym czynnikiem jest takie obrobienie zdjęć aby efekt był powtarzalny. Najlepiej jest obrabiać zdjęcia zapisane jako RAW. Ja używam do tego RawTherapee, o którym pisałem TUTAJ. Najpierw wybieram zdjęcie, które będzie niejako bazowe dla pozostałych, najczęściej z motywem głównym dla całej panoramy, (w przypadku obiektów sakralnych najczęściej takim elementem jest ołtarz). Koryguję następnie fotografię aby wyglądała jak najlepiej. Dla przykładu napiszę, że przeważnie koryguję jasność, kontrast i nasycenie w trybie L*a*b, okienko krzywych resetuję aby mieć prostą linię, często włączam również tone mapping co pozwala uwypuklić szczegóły i usunąć lekkie prześwietlenia. Gdy już zrobię korekty ustawiam obraz w orientacji pionowej aby odpowiadało to ustawieniom aparatu podczas robienia zdjęć. Następnym punktem jest skopiowanie takiego profilu przetwarzania do schowka lub zapisanie na dysku, jeśli nie obrabiamy zdjęć za jednym zamachem. Potem otwieram każde zdjęcie i wklejam ze schowka zapisany profil. Gdy już mam to gotowe klikam przy każdym zdjęciu ikonę dodającą do kolejki przetwarzania wsadowego. Przechodzę do zakładki przetwarzania wsadowego, gdzie mam już wybrane wszystkie zdjęcia, wybieram katalog, do którego zapiszę (dobrze aby był pusty), zapisuję jako JPG (można w innym formacie jak kto woli) i uruchamiam kolejkę przetwarzania. Trwa to przeważnie dobrą chwilę, po której mamy już przygotowane zdjęcia do składania w panoramę.
Teraz następuje właściwe tworzenie obrazu panoramicznego. Do wykonania panoram, które prezentuję poniżej użyłem kilku programów. Nie każdy daje sobie radę ze wszystkim, jedne nadają się do tworzenia obrazów z mniejszej ilości zdjęć, inne wręcz przeciwnie, jedne mają możliwość ingerencji w wiele parametrów, inne robią to półautomatycznie. Zaprezentuję kilka panoram i postaram się powiedzieć kilka słów o nich. Na koniec opiszę pokrótce działanie jednego z programów, w którym pracuje mi się najlepiej, co nie znaczy, że jest idealny.

Powyżej Katedra w Braniewie. Zdjęcia składowe wykonałem głowicą bez ustawionego punktu nodalnego. Panorama złożona programem Hugin, oprogramowaniem będącym projektem open source, więc dostępnym za darmo. Program należy do tych wymagających od obsługi sporej wiedzy. Ingerować można w mnóstwo ustawień, lecz trzeba się znać na rzeczy. Wymaga raczej dobrze przygotowanych zdjęć składowych. Liczy panoramy dość wolno, przy wielu zdjęciach składowych w dużej rozdzielczości potrafi się zawiesić.

Wnętrze kościoła pw. Krzyża Świętego w Braniewie. Do złożenia zdjęcia użyłem Photoshopa CS6. Obraz złożony z czterech zdjęć składowych. Prosta funkcja „photomerge” dostępna w PS umożliwia złożenie w miarę szybko takiej panoramy. Osobiście nie przepadam za tą opcją. Brak możliwości podglądu panoramy przed jej złożeniem, jak również minimalna ilość parametrów, które możemy ustawić. Udało się jednak dobrze złożyć obraz, bez widocznych szwów.

Rynek w Krzeszowicach. Złożony przy pomocy Affinity Photo. Program jako jedyny złożył obraz, gdzie poszczególnych zdjęć składowych było niewiele, a ilość szczegółów na niektórych (ciemne, puste niebo) stanowiło wyzwanie dla algorytmów. Tutaj też nie miałem ustawionego punktu nodalnego. Możliwe do ustawienia tylko niektóre, podstawowe parametry, jednak wystarczające do zrobienia panoramy według własnych założeń. Program jest niedrogi (ok 230 zł) i świetnie się sprawdza jako alternatywa dla Photoshopa.

I znów rynek w Krzeszowicach. Obrazy składane w programie Image Composite Editor. Program autorstwa Microsoft, dostępny za darmo, od kilku lat jednak nie rozwijany. Dostępne są podstawowe ustawienia lecz wystarczające do osiągnięcia zadowalających rezultatów. Bardzo szybki w działaniu, niezłe algorytmy łączenia zdjęć, radzi sobie przy dużej ilości zdjęć składowych i dużej rozdzielczości. Osobiście mój faworyt. Napiszę parę słów o nim na końcu wpisu.

Wnętrze klasztoru karmelitów bosych w Czernej. Oprogramowanie jak wyżej.

Czerna, okolice tzw „Diabelskiego mostu”. Oprogramowanie do składania panoramy jak wyżej. Umieściłem kilka panoram z dwóch lokalizacji z wykorzystaniem różnych typów projekcji obrazu. Przykłady pokazują różnice pomiędzy projekcjami cylindryczną, rybie oko, mercator (trzy ostatnie zdjęcia).
Teraz pokrótce o ICE (Image Composite Editor). Program można pobrać TUTAJ, dostępna wersja dla 64 i 32-bitowych systemów. Program jest darmowy i wyłącznie do niekomercyjnych zastosowań. Nie ma wersji płatnej, jak również supportu technicznego (pewnie dlatego nie jest do użytku komercyjnego). Mimo tego program radzi sobie nieźle i myślę, że warto z niego skorzystać. Program działa w czterech, prostych krokach.
Pierwszy to wczytywanie zdjęć, z których powstanie panorama. Mamy możliwość wczytania szeregu formatów plików w 8 i 16 bitowej głębi kolorów. Najlepiej, gdy mamy przygotowane zdjęcia w jednym katalogu, nie musimy wtedy zaznaczać pojedynczych zdjęć, tylko zrobimy to hurtowo. Okienko po wczytaniu plików wygląda tak:

Następny krok, to generowanie podglądu panoramy. Po kliknięciu przycisku NEXT program dopasowuje poszczególne zdjęcia tworząc panoramę. Trwa to chwilę, ale program radzi sobie z tym naprawdę szybko. Dla przykładu, panorama złożona z 47 zdjęć, każde w rozdzielczości 16MP, wyjściowy plik to ponad 20 tys. pikseli po dłuższym boku, liczy się w ciągu 3-4 minut. Zależy to od konfiguracji sprzętowej. Program wykorzystuje wszystkie rdzenie procesora, ja mam czterordzeniowy procesor starszej już generacji, a pomimo tego uważam, że działa to naprawdę wydajnie. Ukaże się nam taki oto widok:

Po prawej stronie możemy wybierać sobie rodzaj projekcji panoramy dla uzyskania różnego wyglądu ostatecznego efektu. Dodatkowo, możemy używać manipulatorów, które pokazuje kursor, w zależności, w którym miejscu siatki go umieścimy. Mamy do dyspozycji ruch w pionie, poziomie oraz skręt, dostępny gdy wyjedziemy kursorem lekko poza obszar siatki. Przeciągając z wciśniętym lewym przyciskiem myszki możemy manipulować wyglądem panoramy. Efekt jest widoczny w czasie rzeczywistym i po kilkunastu próbach szybko złapiemy, o co w tym wszystkim chodzi. Jeśli jesteśmy zadowoleni z efektu możemy przejść do następnego etapu, klikamy NEXT i jesteśmy w oknie odpowiedzialnym za przycięcie panoramy do żądanej wielkości:

Mamy tutaj kilka opcji. Jeśli klikniemy „Auto crop” program przytnie obraz do maksymalnej wielkości, na którą pozwala obraz, bez pustych miejsc. Możemy zrobić to ręcznie, przy pomocy manipulatorów w formie prostokąta otaczającego obraz. Dostępna jest również ciekawa funkcja, umożliwiająca wypełnienie pustych miejsc obrazem wygenerowanym z obszaru otaczającego puste miejsca. Funkcja jest o tyle fajna, że radzi sobie nieźle w przypadku organicznych czy też przypadkowych miejsc jak trawa, gałęzie, kamienie itp. W przypadku geometrycznych kształtów efekt nie zawsze jest satysfakcjonujący, ale warto spróbować. Niestety nie mamy żadnego wpływu na końcowy efekt. Klikamy NEXT i przechodzimy do zakładki odpowiedzialnej za eksport gotowej panoramy.

Mamy możliwość zapisania panoramy jako bitmapę w wielu popularnych formatach, tutaj ustalimy wielkość ostatecznego obrazu. Przyciskiem „Export to disk…” zapisujemy wynik naszej pracy. Mamy możliwość stworzenia tzw. gigapanoramy  wchodząc w opcję Deep Zoom. Nie próbowałem tego jeszcze, więc nie wypowiem się, wiem jednak, że zdjęcia do takiej gigapanoramy najlepiej przygotować specjalną, automatyczną głowicą, która bardzo precyzyjnie wykona całą pracę. Oczywiście można to zrobić ręcznie, ale trzeba będzie bardzo precyzyjnie robić poszczególne zdjęcia składowe, do tego, w określonej kolejności.

Podsumowując, tworzenie panoram to ciekawa zabawa, choć wielu fotografów zarabia na tym, głównie tworząc panoramy sferyczne 360 stopni. Odbiorcami takich obrazów są często deweloperzy, samorządy oferujące wirtualne spacery na swoich stronach, muzea itd. Wracając jednak do panoram w formacie pionowym, wydaje mi się, że jest to jeszcze stosunkowo niewiele wyeksploatowany temat i warto się tym zająć. Z pewnością zdjęcia w takim formacie wzbudzają większą ciekawość, niż panoramy w formacie poziomym. Jak zaznaczyłem na początku spowodowane jest to zapewne innym niż naturalny sposobem prowadzenia wzroku. Szczególnie wdzięczne do takiej zabawy są, jak mi się wydaje, obiekty sakralne. Strzelista architektura w naturalny sposób skłania do oglądania w osi pionowej i jak myślę, ten sposób obróbki obrazu doskonale się tu sprawdza. Oczywiście, nie tylko takie motywy możemy fotografować. Powyżej dałem przykłady na twórcze wykorzystanie tej techniki dla motywów o innym charakterze. Czy mi się udało, oceńcie sami. W mojej głowie jest jeszcze kilka pomysłów na takie zdjęcia, szukam miejsc, gdzie zagrają w odpowiedni dla mnie sposób. Wykonam wtedy kolejny wpis poświęcony tej tematyce. Jeśli macie jakieś pytania, lub  chcecie się podzielić swoimi dokonaniami, proszę śmiało komentować, postaram się odpowiedzieć na wszelkie kwestie, w miarę moich skromnych możliwości. Pozdrawiam wszystkich serdecznie i życzę udanych zdjęć.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *