Karolina

Na prośbę Karoliny wykonałem kilka zdjęć potrzebnych do jej blogu szafiarskiego. Na zdjęcia wybraliśmy się do krzeszowickiego parku, jedno z ujęć, które tutaj przedstawiam wykonałem w pałacowej wozowni.
Mocne, ciepłe, poranne światło wpadało do środka przez małe otwory okienne. Zdecydowałem się wykorzystać słoneczne promienie wpadające do środka. Karolina ustawiła się tak aby smuga światła oświetlała jej włosy od tyłu. Zastosowałem jedno źródło światła – starą systemową lampkę Nikona SB-24 z założoną srebrną parasolką – światło ustawiłem tak, aby oświetlało Karolinę z góry po lewej. Dodatkowo na lampę założyłem ocieplający filtr 1/4 CTO aby nieco wyrównać barwę światła wpadającego do pomieszczenia.  Po prawej ustawiłem srebrną, dużą blendę 120×180 cm mającą za zadanie nieco rozświetlić cienie tworzące się po prawej.  Lampę wyzwalałem radiowo poprzez prosty, ale całkiem sensowny wyzwalacz RF-602.
Problemem jaki pojawia się przy zdjęciach tego typu jest takie dobranie parametrów naświetlania aby odpowiednio zbalansować światło sztuczne z zastanym. Zasada jest taka, że do przysłony dobieramy siłę światła lampy błyskowej, a czasem naświetlania regulujemy „siłę” światła zastanego.  Myślę, że niedługo napiszę bardziej szczegółowo na ten temat.

Parametry: ISO 200, F 5,6, 1/4 s, zapis do pliku RAW, balans bieli ustawiony w aparacie – światło dzienne – cień.

Poniżej prezentuję schemat oświetlenia.

Wydaje mi się, że uzyskałem w miarę sensowny i spokojny efekt. Zaletą tego setupu jest to, że potrzebny sprzęt można dosłownie zabrać do jednej ręki oraz przejść z tym spory kawałek. Nie wszędzie w końcu dojedziemy samochodem 🙂 .
Zdjęcie wywołałem w RawTherapee, obniżając trochę (ok 20%) nasycenie kolorów oraz dodając efekt winietowania.

2 thoughts on “Karolina

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *