Pochwała mgły

Ostatnimi dniami jesień rozpieściła nas mgłami obejmującymi swym zasięgiem prawie cały kraj. Z fotograficznego punktu widzenia jest to niezła gratka. Przedwojenni fotografowie mówili:  „Dobry fotograf mgłę sobie chwali – jedno przybliży, drugie oddali”. Coś w tym powiedzeniu jest. Tak się składa, że można wtedy zrobić zdjęcia, których nie dałoby się zrobić bez niezłej postprodukcji.  No cóż, łyk ciepłej herbatki lub kawy, ciepłe ubranko, czapka na łeb, aparat w dłoń i do dzieła.

Mgła ma to do siebie, że potrafi sprawić, iż tło zniknie. Można wtedy sfotografować obiekty, których by się nie dało inaczej ująć ze względu na nieciekawe tło. Niektóre rzeczy wyglądają we mgle nierealnie i tajemniczo, inne np. podświetlone od tyłu tworzą ciekawe kompozycje oparte na sylwetce. Mgła w nocy, w mieście wygląda również bardzo atrakcyjnie. Przejeżdżające samochody, latarnie, wystawy sklepowe sprawiają, że czujemy się otuleni światłem wprost namacalnym. Ciekawie wygląda spotęgowana perspektywa powietrzna, obiekty stosunkowo niewiele od siebie oddalone wyglądają jakby były dalej niż są naprawdę.  Światło lamp przechodzące np. przez drzewa tworzy smugi światła rozchodzące się promieniście. Nic, tylko fotografować.
Z własnego doświadczenia wiem, że należy pamiętać o kilku sprawach. Pierwsza to fakt, że zdjęcia w silnej mgle lepiej jest trochę prześwietlić 1/2 lub 2/3 EV. Dobrze jest używać jak najniższego ISO, szum na takich zdjęciach szybko daje o sobie znać. Dobrze jest używać statywu, pozwoli to lepiej zapanować nad kadrem i uniknąć poruszonych zdjęć. Poza tym warto jest ostrzyć ręcznie, autofokus potrafi nieźle zgłupieć w takich sytuacjach. Poniżej prezentuję kilka zdjęć z większym lub mniejszym udziałem mgły, niektóre są bardzo świeże, niektóre mają już parę lat. Aha, jeszcze jedna sprawa, jedno ze zdjęć przedstawia efekt pośredni działania mgły, krople wilgoci kondensują się niemal na wszystkim 🙂

A Wy jak sobie poczynacie we mgle, może ktoś się pochwali? Linki do zdjęć proponuję zamieścić w komentarzach.

 

  

9 thoughts on “Pochwała mgły

  1. Fotografie wykonane we mgle urzekają swoją subtelnością, delikatnością i tajemniczością. Bardzo lubię oglądać takie zdjęcia. Są piękne.Pewnego wieczoru 5 lat temu Krzeszowice spowiła mgła gęsta jak przysłowiowe mleko.  Los chciał, że przechodziłem wtedy przypadkiem koło kościoła św. Marcina. To, co zobaczyłem spowodowało że szybko udałem się do domu po aparat i statyw, wróciłem i popełniłem kilkanaście fotografii. Można je zobaczyć mojej małej galerii. Ciekaw jestem opinii na ich temat. Osobiście uważam, że zdjęcia zawierają sporo błędów – zwłaszcza dotyczących kadru. Wydaje mi się, że teraz byłbym w stanie zrobić podobne zdjęcia przynajmniej trochę lepiej. Pod warunkiem, że któregoś wieczoru Krzeszowice znów zaleje gęsta mgła.

    1. Podobają mi się fotografie 6 i 11. Najciekawiej wygląda tam oddziaływanie mgły, tworzenie się gęstej zawiesiny w powietrzu, wrażenie, że powietrze zaczyna świecić. Swoją drogą mój ukochany film czyli „Blade runner” Ridley’a Scotta posiada tak niesamowity klimat właśnie przez zdjęcia robione w gęstym dymie. Nawet aktorzy narzekali na wielkie ilości dymu, które Scott chciał mieć na planie oraz kłopoty z oczami, ale jak widać było warto. Popełniłem ostatnio trochę zdjęć z użyciem dymu i niedługo napiszę coś na ten temat.

      1. O ile fotografię nr 6 uważam za przyzwoitą, to 11-tka wydawała mi się mi się najsłabszą z tej serii. Jak widać potwierdza się stara maksyma – de gustibus non est disputandum. 😉 Jednak po zwróceniu uwagi na efekt „świecącego powietrza” i kilkukrotnym przyglądnięciu się zdjęciu doszedłem do wniosku, że może faktycznie nie jest tak źle. Muszę przyznać, że najzagorzalszym krytykiem swoich zdjęć jestem ja sam. Kiedy patrzę na wykonaną przeze mnie fotografię, która z jakichś względów mi się podoba, to robię to do momentu wyszukania błędów. I co ciekawe – zawsze coś znajdę. A to zauważę jakiś element zaśmiecający ujęcie, a to zbyt ciasny kadr czy nie taka ekspozycja, jaką bym sobie życzył. 🙂 Cieszę się na poruszenie tematu sztucznej mgły, jakkolwiek jest to stąpanie się po bardzo śliskim gruncie. 😉 Czy podczas kręcenia filmu “Blade runner” używano tego typu urządzeń?

        1. Wiem, że w dużych scenach używano sporych generatorów dymu, natomiast przy tych bardziej kameralnych raczej delikatniejszych metod. Można sobie poczytać TUTAJ. W ogóle świetnym materiałem na temat tego filmu jest film dokumentalny „Dangerous days” link do części poświęconej tym problemom podaję TUTAJ

  2. Mgła jest świetna jeśli mamy możliwość fotografowania oświetlonych obiektów takich jak pomniki czy statki. Jak zaczyna się „sezon” mgielny śledzę prognozę na poranek następnego dnia i staram się wykorzystać. Jedno jest pewnie albo trzeba mieś statyw albo naprawdę dobry aparat albo obie te żeczy naraz. A tu przykłady: http://daszir.blogspot.com/2009/12/anio-wolnosci-szczecin.htmlihttp://daszir.wordpress.com/2011/05/21/waly-chrobrego-i-okolice-we-mgle/

  3. Fotografowanie we mgle jest bardzo ciekawym doświadczeniem dla każdego. Światła jest mało, zwykle za mało; ale ważniejsza jednak jest jego jakość.
    Mam nieco inne podejście do stwierdzenia „<i>że zdjęcia w silnej mgle lepiej jest trochę prześwietlić 1/2 lub 2/3 EV.</i>.” Z moich doświadczeń wynika, że ponieważ fotografowana scena małą rozpięetość tonalną (histogram zajmuje tylko cześć tronalnego zakresu możliwości matrycy), można tutaj pozwolić sobie na dość dużą dowolność ustawienia ekspozycji, zależnie od warunków sceny i założonej koncepcji końcowego efektu. Szerzej omawiam to tu: http://naturephotocloseup.eu/main.php?g2_itemId=3877

    1. No, w sumie masz rację, właściwie nie doprecyzowałem tego we wpisie, ale chodziło mi o sytuację, gdy robimy zdjęcia jak jest stosunkowo jasno. W nocy, w zależności od ujęcia może nawet trzeba będzie niedoświetlić. Jak słusznie zauważyłeś sceny we mgle przeważnie mają niewielką rozpiętość tonalną. Fotografując w RAWach i tak o ostatecznym efekcie zadecydujemy w czasie postprodukcji, zgodnie z naszym zamysłem.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *