Tak się składa, że od jakiegoś czasu jednym z naszych domowników jest Fafik, jamnior jak się patrzy. Ja tam wprawdzie wolę mówić do niego Tofik, czego moje córki nie mogą mi wybaczyć. Zdarza się, że zawołam go per „koniu jeden!”,[…]
Kontynuuj czytanie …